Forum servera ots earth

Loliliusz

lecz jam jest taki bogaty... xD

Reptalie

napisz opowiadanie do konca!

Loliliusz

i tak nikt nie czyta ;]

misza3

Możesz zrobić całą książke takich opowiadań, bo i tak przeczytam.

(Nie myśl że to lubie, ale można się pośmiać).

Loliliusz

misza3

To teraz dokończ opowiadanie i napisz kolejne.

Loliliusz

Maciek kopnął drzwi swoim golden bootsem - bezskutecznie. Wręcz przeciwnie - złapał się za nogę i zaczął jęczeć. W tym samym czasie Yogi nacisnął klamkę. Drzwi się otworzyły.
- Ale ja zdolny jestem Very Happy

- powiedział Maciek.
- --.-- - uśmiechnął się Yogi Very Happy

Weszli do środka... Sala była ogrooomna. Pozłacane ściany, posrebrzane kolumny, złote kielichy, diamentowy sufit i... rubinowy tron, na którym siedział bez obstawy król BR.
- Hjdakdm jda dsa' maja kdoa!!!
Stanęli na chwilę w osłupieniu. Pierwszy odezwał się Maciek:
- Co on mówił?
- Coś w stylu "Zginiecie marnie!" - wytlumaczyl Yogi. Nagle Maciek zaczął biec, biec ile sił w nogach w stronę króla. Zbliżał się, zbliżał, kiedy był już około 100 łokci od celu. Br krzyknął:
- TO AAAAAATTTAAAAAAACCKKKK!!!!!!
Otworzyly się z hukiem drzwi, powybijały okna, pospadały żyrandole. Z każdej strony wyskoczyli uzbrojeni po zęby Swe. Było ich setki, może nawet TYSIĄCE! Kiedy okrążyli Maćka, Yogiego i "ją", nastało pukanie do drzwi.
- ZAJĘTE! - krzyknęli wszyscy Swe. Ile to mozna nauczyć człowieka pracując razem w Anglii... ;]
- Och, przepraszam - głos jakby znajomy Maćkowi. NAGLE! HUK i TRZASK! Ogromne, żelazne drzwi runęły na ziemię przygniatając kilku Swe. Weszli powolnym krokiem Socjal, Loliliusz, Reptalie, Pustelnik i Jsiu.
- Ktoś zamawiał pizze? - powiedział Loliliusz.
- Ohh.... Jaki on piękny... - rzekła kobieta
- Dzięęki... ;] - Loliliusz sie zarumienił...
- Nieee tyyy, teeen po prawej - wiadomo na kogo padło... Pustelnik Very Happy

Swe gapili się przez chwilę... I jeszcze chwilę... "Zaraz... Czemu tu tak dużo naszych ciał? Aaaaa... oni już zaczęli atakować... CO?! RODACY!DO BRONI!". Tajna broń Pl jak zwykle zadziałała - zaskoczenie Very Happy

. Zaczęła się walka. Najważniejsza walka w tej wojnie. Trupy sypały się jak polski rząd... Oczywiście trupy swe... Bo Pl zrozumiało wiedzę, jaką nabyli w pracy w Irlandii... Toporem uderzali jak haczką na Walijskich polach, tarczą bronili się jak wieszali ubrania w sklepie, mieczem uderzali jak drwale, a SDkami miotali jak sortując listy na poczcie... Swe nie mieli takiego doświadczenia, więc po prostu padali jak muchy. Lecz - co było nieuniknione - ktoś musiał zginąć z Pl pierwszy... Loliliusz zapatrzył się w złote ściany (ostatnio u niego cieniutko z forsą;]) i dostał ze speara. Niedługo potem Pustelnik potknął się o Loliliusza... PL jednak nie poddawali się...
Wreszcie zostali okrążeni. Ginęli po kolei dzielnie... Dziewczyna rozglądnęła się, został tylko Maciek. Wreszcie nie wytrzymała -

- EXEVO GRAN MAS VIS!!!

Cała sala była w ogniu i to nie takim zwykłym ogniu, był to ogień gorszy niż piekielny! Był to ogień, który stopił nawet kolumny i ściany. Z ognia wyszła kobieta, Maciek i Bóg.
- CO TU SIE STAŁO?! - Zdziwił się bóg Very Happy

- Wojna. O honor... o ojczyzne... - Maciek
- Hmmm....Kto wygrał?
- Myślę, że my...
- Nice... Wiecie co? Zrobiłem nowy, lepszy świat, i chciałem tam umieścić ludzi baardzo silnych. Idziecie?
- Taak... A oni?
- Zaraz ich ożywie - jednym ruchem ręki powstali wszyscy PL
- Gdzie ja jestem? O, sir, witam.
- NIEEEE ;[ Tylko nie te piękne złote ściany ;[ Nie one ;[ - Rozżalił się Loliliusz.
- Chodźcie, idziemy na nowy, lepszy i tylko naz świat. O właśnie - przypomniał sobie Maciek - Jak sie nazywasz?
- Merielle... - rzekła nieśmiało kobieta.
- o.0 MERIELLE TUTAJ?!?!?! - krzyknął Loliliusz.
- Ok, guys. Maciek i Merielle, za to, że to WY jako jedyni przetrwaliście do końca i zmieniliście bieg wojny dostaniecie przedrostek GM, by pokazywał zawsze waszą waleczność i honor...
- ---.--- - rzekł Socjal
- No ok, ty możesz dostac tutora...
- A ja? A ja? - Loliliusz
- A ty siedź cicho Loleq!~
- ;(( Ej! Loleq... podoba mi się!! xD
- UWAGA! WSZYSCY! Idziemy do nowego świata.
- A jak go nazwiemy - zapytał Pustelnik.
- Nazwiemy go... EARTH!

Podczas podróży portalem :
- Ej wiecie co, PL to taka dziwna nazwa. Od dzisiaj jesteście Polakami!

1/10 xD

Reptalie

Spoko pisz drugie :p

Loliliusz

Ale o czym? ;D

Reptalie

Niewiem wymysl cos jak juz do tego nowego swiat poszli Razz

Socjalist

najs lolq:P

Loliliusz

fenks ;] ajl łrajt somfing tumoroł, mejbi ;]

Samo Zlo

zajebiste tylko czemu nie ma tam mnie tesh Very Happy

mozesz zostac pisarzem jak bede mial do szkoly opowiadanie to dam to :p troche zmienie

Loliliusz

No zobacze, będziesz w next... Very Happy

(jak będziesz grzeczny oczywiscie ;>)

Jsiu Driud

9 fajne opowiadanko, niemialem czasu zeby czytac i mnie rano naszlo ^^